Czym się zajmujecie?
Dominika Sierpowska: Podnosimy jakość życia w oparciu o technologię medyczną skupiającą się na pobudzaniu zaburzonego mikrokrążenia.
Piotr Sierpowski: Współpracujemy z ośrodkiem badawczym oraz naukowcami zajmującymi się mikrokrążeniem. Uczymy się i od paru lat dzielimy wiedzą i praktyką z tym związaną. Tłumaczymy badania, korzystamy z kontaktów z osobami, które znają się na mikrokrążeniu. Celem nadrzędnym jest poprawa jakości życia różnych grup. Z jednej strony dużą część pracy przeznaczamy na pracę z chorymi ludźmi, uruchomienie ich procesu leczenia, wspieramy ich także w trakcie powrotu do zdrowia np. przy takich chorobach jak cukrzyca, stwardnienie rozsiane czy problemy kardiologiczne.
Na czym polega Wasza działalność? Czy to jest rehabilitacja, blog, dostarczanie wiedzy w ramach szkoleń?
Piotr: Dostarczamy wiedzę, prowadzimy szkolenia, mamy stronę i ja też szkolę innych terapeutów. Pracujemy z osobami poprawiającymi jakość życia człowieka - osteopaci, dietetycy, rehabilitanci itd. Szkolimy z mikrokrążenia i opiekujemy się ponad 150 osobami w Polsce, jesteśmy przedstawicielem i dystrybutorem niemieckiego producenta urządzenia wspomagającego mikrokrążenie.
Skąd pomysł na taką działalność?
Dominika: Główny powód powstania firmy to historia powrotu do zdrowia mojego męża, w której mikrokrążenie odegrało kluczowe znaczenie. Z czasem pomyśleliśmy, że warto aby tę wiedzę i możliwość mieli również inni. Technologia i sposób leczenia pochodzą z Niemiec i nie jest to znane jeszcze szeroko w Polsce.
Piotr: 8 lat temu miałem nowotwór mózgu i ta informacja pojawiła się u szczytu mojej aktywności fizycznej, bo studiowałem na AWF w Poznaniu na czwartym roku. Bardzo dużo trenowałem. I nagle się okazało, że podczas nurkowania pod wodą drętwiała mi połowa twarzy. Szybko znalazłem się na neurologii i tam odkryli guza na tętnicy mózgowej. Udało mi się trafić do najlepszych konsultantów, jednak i tak były pewne powikłania. Po operacji w procesie intensywnej rehabilitacji trafiłem na niemieckich lekarzy, którzy przedstawili mi rolę mikrokrążenia w powrocie do zdrowia.
Na czym polega mikrokrążenie?
Piotr: To medyczna technologia usprawniająca przepływ krwi w najmniejszych naczyniach w całym ciele. Często bywa tak, że w organizmie są miejsca niedrożne, do których nie mogą dotrzeć substancje odżywcze i tlen. W Niemczech opracowano technologię, która w udowodniony naukowo i bezpieczny sposób naprawia i udrażnia przepływ krwi wspierając nasze zdrowie.
Gdzie są produkowane urządzenia wspomagające mikrokrążenie?
Piotr: Produkcja jest w Liechtensteinie, natomiast w Niemczech prowadzone są badania i testy już od ponad 40 lat. Założona przez nas firma zajmuje się dystrybucją urządzeń w Polsce. Mamy zgodę firmy na prowadzenie szkoleń w Polsce po pozytywnej ocenie naszej wiedzy nt. mikrokrążenia. Możemy też nadawać innym podmiotom uprawnienia do prowadzenia szkoleń, terapii i dystrybucji.
Jak zdobywacie klientów?
Dominika: Do klientów docieramy głównie przez targi, wydarzenia i eventy związane ze zdrowiem. Na te wydarzenia przychodzą ludzie świadomi tego, że warto dbać o swoje ciało i sprawność psychofizyczną. Opowiadamy im jak działają urządzenia i wyjaśniamy, że mikrokrążenie jest bardzo ważne dla każdego. Klientów zdobywamy także z poleceń osób, które testowały lub są pod naszą opieką. Chcąc dbać o swoją rodzinę i znajomych często przekazują do nas kontakt.
Osoby, które korzystają z mikrokrążenia, są jednocześnie pod opieką medyczną lekarzy?
Piotr: Tak, nasza usługa jest formą terapii domowej przy wykorzystaniu certyfikowanego urządzenia, a także wsparciem dla procesu leczenia. Kontaktujemy się także z lekarzami i udostępniamy informację nt. urządzenia i terapii, dzięki czemu lekarze mogą polecać tę formę terapii uzupełniającej swoim pacjentom.
Czy leczenie przez mikrokrążenie jest adresowane także do zdrowych osób?
Piotr: Jak najbardziej tak. Byłoby świetnie gdyby ludzie chcieli stosować mikrokrążenie prewencyjnie lub wzmocnić organizm w procesie starzenia. Na szczęście coraz bardziej rośnie świadomość ludzi nt. zdrowia więc i prewencja nabiera znaczenia.
Powiedzcie więcej o urządzeniu?
Dominika: To średniej wielkości komputer sterujący, do którego możemy podłączyć różne aplikatory w zależności od rodzaju terapii. Jeżeli stosujemy leczenie na całe ciało, podłączamy swego rodzaju materac, jeżeli punktowo to konkretny aplikator w kształcie koła lub pasa. Nie wymaga aktualizacji, a żywotność to minimum 10 lat. Jest możliwość zamontowania urządzenia w łóżku i stosowania uzupełniającej terapii całonocnej.
Kiedy zaczęliście zarabiać i czy musieliście inwestować?
Piotr: Oboje byliśmy na etacie i rozwijaliśmy działalność po godzinach. Rok temu odszedłem z etatu i w pełni zacząłem rozwijać ten biznes.
Z Waszych doświadczeń co jest ważne w rozwijaniu własnej firmy?
Piotr: Myślę, że odwaga do działania i zaufanie, że świat szykuje dla nas coś dobrego, podpowiada co robić. Szczególnie to widać w rozmowach, np. te które wydają się nieowocne, za jakiś czas okazują się skuteczne. Ważne, aby też nikogo nie oceniać. Kolejny ważny punkt to zaufanie do ludzi mających konkretne umiejętności jak np. księgowa, doradca podatkowy czy bankier. Nie wszystko da się zrobić samemu, bo się zajedziemy, szczególnie na starcie.
Pozyskiwanie klienta nie jest jednak łatwe?
Piotr: Mamy ciekawą metaforę w odniesieniu do naszej pracy - działamy trochę jak stewardessa, która przechodząc przez samolot zapyta każdego pasażera czy chce się czegoś napić. Tylko część zgodzi się na zakup napoju, czasem niewielka. Ale to nie oznacza, że ona źle wykonuje swoją pracę. Po prostu nie trafiła w potrzebę pasażera w danym momencie. Nie zniechęca się jednak i za jakiś czas ponownie przejdzie z ofertą i wtedy może się okazać, że więcej osób czuje pragnienie, a tym samym sprzeda więcej napojów. Podobnie z nami, nie czekamy aż ktoś od razu po rozmowie zakupi urządzenie. Zostawiamy informację i namiary.
Jakie wyzwania stoją przed Wami w najbliższym czasie?
Dominika: Naszym celem teraz jest zwiększenie zespołu. Zapraszamy do współpracy i jesteśmy otwarci na rozmowy, aby pracować z osobami, które chciałyby się tym zajmować i dystrybuować mikrokrążenie nie tylko w Polsce. Mamy materiały i uprawnienia do szkoleń. Chcemy się rozwijać zapraszając do zespołu inne osoby, bo siła jest we współpracy, a nie w zagarnianiu wszystkiego dla siebie.
Jakich wskazówek możecie udzielić początkującemu przedsiębiorcy?
Piotr: Jeśli masz czas i możliwość sprawdzenia swojego pomysłu na biznes to nie czekaj. Super, że mogę sam nauczyć się pracy w swoim biznesie, budować kategorię od zera, zarządzać swoim czasem i uczyć się efektywności każdego dnia. Dzięki temu, czuje się silny i odważny. Biznes uczy odpowiedzialności.
Z jakimi wyzwaniami zmierzyliście się w ciągu ostatnich tygodni?
Dominika: Trudne było dla nas przeniesienie tak dużej ilości naszych działań do online’u. W efekcie okazało się to dla nas bardzo pozytywne i rozwojowe, ponieważ zmotywowało nas to do poszerzania wiedzy i możliwości pracy online. Dodatkowo okazało się, że obniżyliśmy koszty i zaoszczędziliśmy sporo czasu na dojazdy.
Jakie macie najbliższe plany?
Piotr: Chcielibyśmy z czasem udostępniać mikrokrążenie pracodawcom, by mogli oferować to swoim pracownikom jako benefit. Nie każdy w domu może sobie pozwolić na zakup, a nam zależy, żeby to spopularyzować i promować jako projekt prozdrowotny.
Dziękujemy za rozmowę i życzymy pomyślnej realizacji biznesowych planów.
***
Mikrokrazenie.pl - misją firmy jest podnoszenie jakości życia i powrót do równowagi organizmu. Działając w przekonaniu, iż każdy powinien mieć dostęp do sprawdzonych i skutecznych metod podnoszenia jakości życia i leczenia, wprowadziła ona na rynek wiedzę, wyniki badań oraz technologię medyczną do poprawy krążenia krwi. Jak mówią właściciele firmy: "Wizja, w której Polacy w swoich domach będą stosować prewencję i świadomie sięgać po rozwiązania służące poprawie jakości życia, napędza nas do działania!"
Przeczytaj także:
Specjalista medyczny przez ...wideo, czyli o początkach startupu telemedycznego Healthly