– Gdziekolwiek jestem, spotykam ludzi, którzy chcą coś zmienić, czy to w swojej rodzinie, społeczności, czy na skalę globalną. Moją misją lub „dlaczego tu jestem” jest wyzwalanie i wzmacnianie. Pomagam ludziom osiągać wielkie rzeczy, najpierw pomagając im uwolnić się od tego, co ich powstrzymuje, a następnie wspierając ich w poruszaniu się po świecie w ich własnej autentycznej Transformacyjnej Obecności – pisze Alan Seal, inspirujący mówca, prekursor w dziedzinie transformacji, nauczyciel i mentor dla trenerów biznesu i liderów.
Czym jest transformująca obecność?
To otwarcie świadomości opierające się na założeniu, że każda sytuacja do nas mówi. W każdej sytuacji, niezależnie czy traktujemy ją jako szansę czy trudne wyzwanie, kryje się pewna mądrość i energia, w którą trzeba się wsłuchać. Można w niej również odkryć to, co “chce” się wydarzyć w następnej kolejności.
Według twórcy transformującej obecności, w niepewnym i dynamicznie zmieniającym się świecie, potrzebni są liderzy, którzy dzięki swojej dociekliwości i otwartości na nieznane są gotowi szukać w relacjach i okolicznościach wskazówek dotyczących kolejnych działań.
Jak być bardziej obecnym?
Alan Seal podkreśla, że transformująca obecność musi stać się codzienną praktyką. Nie jest magiczną pigułką, która rozwiąże problemy, ale musi stać się nawykiem poprzez regularne ćwiczenie obecności. Sam medytuje codziennie w ciągu pierwszych 3 godzin dnia. Czasem trwa to 15, czasem 45 minut, a czasem godzinę. Bardzo ważne jest to, by część medytacji odbywała się w ciszy, ponieważ wtedy “kropki zaczynają się łączyć”. Doradza liderom by zaczęli od medytacji 1-minutowej, ale wykonywali ją co kilka godzin w ciągu dnia i w ten sposób uczyli się wsłuchiwać w daną sytuację, relację, wyzwanie by usłyszeć co one chcą im powiedzieć.
Na odporność młodego przedsiębiorcy
W codziennym zabieganiu, wśród licznych wyzwań, którym stawiacie czoła, mierząc się z niepewnością, jesteście narażeni na wpadki i błędy. Transformująca obecność może być jednym ze sposobów na wzmocnienie siebie.
Zachęcamy do wysłuchania wywiadu z Alanem Sealem, w którym twórca transformującej obecności uzasadnia, dlaczego warto wejść w partnerstwo z daną sytuacją zamiast się jej przeciwstawiać. Wszystko po to, by przejść od problemu do szansy (“from drama to opportunity”). W 46. minucie wywiadu Seal przedstawia podstawowe, kilkuminutowe ćwiczenie wprowadzające do transformującej obecności. Pomaga ono skupić się na naturalnym rozwoju sytuacji i własnym wewnętrznym prowadzeniu zamiast na przeciwstawianiu się wyzwaniu.
Część 1
- Przywołaj w myślach sytuację, która jest dla ciebie pewnego rodzaju wyzwaniem.
- Bez względu na to, jaki jest Twój stosunek do niej, przez chwilę przeciwstaw się wyzwaniu, pomyśl jak tę sytuację naprawić, co z nią zrobić.
- Zwróć uwagę, co dzieje się w Twoim ciele, z Twoim oddechem, w całym Twoim systemie, gdy się jej przeciwstawiasz.
- Weź głęboki oddech i otrząśnij się z tej sytuacji, chociaż ona z pewnością nadal tam będzie…
Część 2
Przyjmij teraz inne podejście:
- Wyobraź sobie, że możesz wznieść się ponad tę sytuację lub spaść pod nią, dochodząc w swoim umyśle do spokojniejszego miejsca.
- Wsłuchaj się i poczuj, co to wyzwanie próbuje Ci pokazać, na co chce zwrócić Twoją uwagę, jakie ma dla Ciebie przesłanie.
- POZWÓL, ABY SYTUACJA DO CIEBIE MÓWIŁA; pozwól, aby przyniosła Ci słowa, pokazała Ci obrazy.
- Poczuj, co chce się wydarzyć, jeśli będziesz współpracować z sytuacją, zamiast się jej przeciwstawiać.
- Zauważ, co dzieje się w Twoim ciele, z Twoim oddechem, Twoim podejściem do wyzwania.
Ta sytuacja nadal tu jest, ale coś się otworzyło, pojawiła się przestrzeń do oddychania, pojawiła się postawa partnerstwa z sytuacją - jaki może być Twój następny krok?