Moje kompetencje

Tworząc jakiekolwiek treści (np. komentarze na portalach prasowych) i udostępniając je w sieci, korzystając z różnych portali – i to nie tylko portali społecznościowych, ale np. blogów czy magazynów zdjęć – musimy pamiętać, że każdy materiał ma wpływ na nasz sieciowy wizerunek.

Wpływają na niego nie tylko treści, które sami publikujemy, ale również te, które udostępniamy, komentujemy czy tylko lajkujemy. Na nasze konto wpadają również wpisy i komentarze naszych znajomych, a gdy spełniają jakieś oznaczone i sprawdzone algorytmem kryterium (np. rasizm, przemoc, wulgarny język) raz przyklejoną nam łatkę trudno będzie zamazać. Dla wyspecjalizowanych firm możliwe jest sprawdzenie, jakie strony otwieramy najczęściej, jak długo na nich przebywamy i jak po nich nawigujemy.

Zasady dbania o wizerunek

Warto więc zwrócić uwagę na kilka prostych zasad publikacji treści w Internecie tak, by nasz wizerunek nie był negatywny - chyba, że właśnie tego chcemy.

  1. SPÓJNOŚĆ. Dbajmy o to, by wizerunek w sieci był spójny - np. zastanówmy się co może myśleć na nasz temat pracodawca, gdy czyta publiczne wpisy na blogu o zaangażowaniu w prace zespołu i zadowoleniu z pracy, gdy profil na Facebooku ma opis „Szlachta nie pracuje!”
  2. JAKOŚĆ. Publikujmy takie zdjęcia, które z powodzeniem mogłyby być wyświetlone na telebimach na Stadionie Narodowym przy pełnej widowni – przy niepewności tego kryterium odstąpmy od umieszczenia zdjęć w strefie publicznej (co innego oznaczone osoby lub grupy).
  3. OCHRONA WIZERUNKU. Pamiętajmy o prawie do ochrony wizerunku – pytajmy znajomych, czy ich zdjęcia mogą być ilustracją naszych treści (oczywiście z wyjątkami ujętymi w prawie, np. zdjęcia zgromadzeń lub zbiorowych uroczystości). Pamiętajmy, że używanie logotypów innych firm może być przez nie zakwestionowane.
  4. ZGODNOŚĆ Z PRAWEM. Pamiętajmy o prawie autorskim – nie zawsze publikowane przez nas treści stworzone przy użyciu danych (np. zdjęć, filmów czy tekstów) skopiowanych z Internetu są legalnie tam umieszczone – przed publikacją sprawdźmy licencje i prawa.
  5. JĘZYK. Dbajmy o język własnych postów, brak wulgaryzmów i opinie oparte na merytorycznych podstawach. Upominajmy publicznie osoby nadużywające naszej przestrzeni medialnej – we własnym, dobrze pojętym interesie.
  6. OCHRONA DANYCH. Nie publikujmy bez potrzeby prywatnych danych wrażliwych (takich, które łatwo pozwalają powiązać z naszym imieniem i nazwiskiem inne dane: numer telefonu, numer karty kredytowej, numer konta, dokładny adres).
  7. UDOSTĘPNIANIE. Zabezpieczajmy nasze blogi, walle czy foldery sieciowe przed niepowołanym dostępem – uważnie udzielajmy uprawnień do publikowania na nich.

Bezpieczeństwo w sieci

  1. Nie udostępniajmy NIKOMU (żonie, mężowi, dziewczynie, chłopakowi) własnych haseł, pinów, loginów, skanów dowodu osobistego czy innych dokumentów. To naprawdę osobiste dane – jak szczoteczka do zębów. Ich utrata może prowadzić do przejęcia sieciowej tożsamości i poważnych kłopotów (np. zaciąganie zobowiązań kredytowych bez naszej wiedzy!).

  2. Zmieniajmy często hasła i (rzadziej) piny – WSZYSTKIE wielkie magazyny BigData a nawet banki miały problemy z wykradaniem danych użytkowników i ze wszystkich były, są i będą wykradane, mimo świetnych zabezpieczeń.

  3. Szyfrujmy nośniki z ważnymi danymi.

  4. Unikajmy programów czy aplikacji, które pod przykrywką zabaw i quizów proszą o dostęp do naszych baz kontaktów, zdjęć czy publikowania w naszych mediach w naszym imieniu.

  5. Sprawdzajmy regularnie, jakie programy zostały przez nas dopuszczone do korzystania z naszych danych i weryfikujmy dalszą potrzebę tych zezwoleń.

  6. Nie przechowujmy haseł, pinów i loginów w niezabezpieczonym urządzeniu mobilnym – jego kradzież lub zgubienie może oznaczać olbrzymie kłopoty.

  7. W razie uzasadnionych obaw przejęcia lub korzystania z naszych danych bez naszej wiedzy i zgody, zweryfikujmy je u specjalistów lub zgłośmy na Policję.

Zaprezentowane zasady budowania i ochrony naszego wizerunku w sieci stanowią zestaw “must-know”. Zachęcamy do wprowadzenia ich w życie i bardziej świadomego budowania wizerunku.

Czy wiesz, jaką siłę ma wizerunek w biznesie? Zrób nasz Quiz

Przeczytaj także:

Wizerunek to podstawa

Internetowy savoir-vivre