Inspiratornia

Klienci piszą, dzwonią i sprawiają, że mogę dopracowywać swoje produkty niemalże do perfekcji. To nawet lepsze niż wynagrodzenie - mówi Paweł Ząbek, twórca marki Ergosmile w rozmowie z Karoliną Janus z Rozwijamy.edu.pl.

Czym zajmuje się Twoja firma?

Paweł Ząbek: Prowadzę firmę Ergosmile. W mojej firmie tworzymy produkty, które pomagają wygodniej leżeć, siedzieć i odpoczywać. Są to głównie poduszki na oparcia foteli biurowych, samochodowych. Mamy też bardzo wygodną poduszkę do spania, która pozwala ułożyć zmęczoną po ciężkim dniu szyję na delikatnej, termoelastycznej piance, a głowę położyć na warstwie przewiewnej, antyalergicznej łuski gryki. Rolą poduszki jest zapewnić wygodny sen i ograniczyć potliwość w nocy.

Skąd pojawił się pomysł?

Jeśli chodzi o pomysł, to zaczęło się ode mnie. Pierwsze bóle kręgosłupa odczuwałem już w podstawówce – wtedy miałem pierwszą rehabilitację. W kolejnych latach bóle nie ustępowały i wielokrotnie utrudniały proste czynności jak np. wyjście z samochodu, mimo wizyt u masażystów i kręgarzy. Zrobiłem więc rezonans magnetyczny kręgosłupa, z którym poszedłem do neurologa. Ten dał mi wybór – operacja albo rehabilitacja. Cóż, wybór raczej był oczywisty. Zapisałem się do fizjoterapeutki, która na prostych ćwiczeniach, jak podniesienie długopisu z podłogi pokazała mi, że nie poruszam się poprawnie. Źle stoję, źle siedzę czy leżę. Potem okazało się, że także mam nieodpowiednio dostosowany fotel samochodowy do moich pleców, a tam spędzałem sporo czasu. Poleciła mi więc poduszki korygujące, ale każdej czegoś brakowało lub były zbyt drogie. Zdecydowałem więc, że wraz ze znajomą krawcową zrobię poduszkę, w której połączę zalety produktów, z których korzystałem i uzupełnię o własne pomysły. Naprawdę się zaangażowałem, bo kolejne prototypy były coraz bardziej funkcjonalne. Wtedy poczułem, do czego potrzebne mi były ukończone studia - a jestem inżynierem BHP. Efekty swojej pracy zacząłem konsultować z fizjoterapeutami, którzy podobnie jak i moi znajomi testowali je. Byli zadowoleni i chcieli je kupić. Z czasem pisałem na forach internetowych z propozycją testu moich produktów dla kierowców i pracowników biurowych. Robiłem to po kosztach, z opcją zwrotu pieniędzy. Nie otrzymałem jednak żadnego zwrotu.

Jak sfinansowałeś swój projekt? 

Zdecydowałem się na wykorzystanie środków własnych, które pozwoliły mi wystartować i utrzymać się przez okres, kiedy koszty przewyższały przychody. To uczy oszczędności i dobrego gospodarowania kapitałem.

Ergosmile to jednoosobowa firma?

I tak i nie. Ergosmile zakładałem ze wspólnikiem, który miał być odpowiedzialny za marketing. Nasze drogi jednak się rozeszły, zanim firma się rozkręciła. Od początku stawiałem na produkcję przy współpracy firm wyspecjalizowanych w konkretnych pracach jak szycie, wycinanie pianek itd. W ten sposób unikam zakupu maszyn i zatrudnienia pracowników. Same jednak prototypy były moimi pomysłami, które tworzyłem metodą prób i błędów, przy użyciu tylko pianki i noża. Wycinałem różne kształty, szukając optymalnego. To, co powstało, przekazywałem do testowania znajomym fizjoterapeutom. Dzięki temu dostawałem bezcenny feedback, który był bazą do udoskonalania produktów, aby były skuteczne i bezpieczne dla użytkownika.

Jak długo działasz na polskim rynku?

Działam z Ergosmile od dwóch lat, przy czym pierwszy rok był dla mnie czasem dopracowywania produktu, słuchania klientów i ich potrzeb i poznawania rynku. Zdobywałem wiedzę o materiałach, promocji produktu i budowaniu sieci sprzedaży. Od roku czuję, że moje produkty są na tyle dobre, że nie muszę obawiać się zwrotów. Myślę, że idę w dobrą stronę, a świadczą o tym praktycznie zerowe reklamacje.

Swoje produkty kierujesz do klientów indywidualnych czy do firm i instytucji?

W zasadzie tu i tu. Na początku działalności miałem duże zamówienie od instytucji państwowej. Zamówili ode mnie więcej niż dotychczas sprzedawałem. Byli zadowoleni, więc nasza współpraca cały czas trwa. Moje produkty są dobrym pomysłem na prezenty świąteczne, np. poduszki z wbudowanym głośnikiem. Właśnie nimi zainteresowała się jakiś czas temu agencja marketingowa, która organizowała zakup prezentów dla swoich klientów. 

W jaki sposób docierasz do klientów?

To temat rzeka, nad którym cały czas pracuję. Na tę chwilę posiadam stronę internetową, którą staram się pozycjonować. Współpracuję także z bloggerami i influencerami, którzy prezentują i testują mój produkt, a następnie wystawiają opinię. Oprócz działalności online stawiam na tradycyjną reklamę – wykupiłem przestrzeń reklamową przy drodze krajowej. Ergosmile ma więc swój baner, dzięki któremu trafiam bezpośrednio do klientów na nakładki do foteli samochodowych. Pokazywałem także swoje produkty w galeriach handlowych czy na stacjach benzynowych, gdzie każdy zainteresowany może usiąść i poczuć wygodę, jaką oferuję. Wierzę, że największy efekt daje poczucie na własnym ciele tego, co daje produkt, który chcemy zakupić. 

Jak chciałbyś rozwinąć tę firmę w ciągu najbliższych pięciu lat?

To jest dobre pytanie, jestem teraz na etapie, w którym sprzedaż pozwala mi na spokojne życie. Nie mam dużych kosztów chociażby w postaci pracowników czy wynajmowanych magazynów. I to mi odpowiada. Moja działalność opiera się na współpracy z podwykonawcami, z którymi mam świetny kontakt i bardzo dobre relacje. Dzięki temu, jeśli pojawi się pomysł czegoś nowego, z innej branży, mogę ich śmiało zaprosić do współpracy. Tylko ode mnie jednego tak naprawdę zależy, czy Ergosmile będzie się rozwijać.

Skąd czerpiesz wiedzę na temat rynku i  branży?

Studiowałem inżynierię bezpieczeństwa ze specjalizacją bezpieczeństwo pracy i środowiska, później poszedłem na zarządzanie i inżynierię produkcji ukierunkowaną również na bezpieczeństwo pracy. Ukończyłem także negocjacje w biznesie. Zdobyta wiedza pozwoliła mi bliżej poznać zagadnienia z zakresu ergonomii pracy i ułatwiła projektowanie funkcjonalnych produktów.

Odkąd mam firmę uczę się przede wszystkim od ludzi - oni i ich problemy są dla mnie bardzo ważne. Zwykle moimi klientami są osoby, które mają problemy z plecami lub przeszły operację kręgosłupa, a także osoby całkowicie zdrowe, szukające wygody. Staram się uwzględniać ich potrzeby przy projektowaniu produktów. Najlepszy feedback otrzymuje właśnie od swoich klientów, do których dzwonię co jakiś czas, by zapytać, jak służy im mój produkt i co by w nim zmienili. Obserwuję także fora dla osób zmagających się z problemami kręgosłupa.

Co cenisz najbardziej w prowadzeniu firmy Ergosmile?

W całym procesie tworzenia bardzo cenię współpracę z polskimi krawcowymi, które nie tylko szyją, ale także wspierają mnie swoim doświadczeniem przy projektowaniu i procesie przejścia od prototypu do produktu. Cieszę się również, że stworzyłem serię produktów, które są bardzo funkcjonalne i potwierdzają to moi klienci. Bardzo doceniam ich informacje zwrotne i dobry kontakt z nimi. Piszą, dzwonią i sprawiają, że mogę dopracowywać swoje produkty niemalże do perfekcji. To nawet lepsze niż wynagrodzenie. Ważne jest dla mnie poczucie, że robię dobrą robotę.

W Ergosmile zależy nam na tym, by na zakup produktów mógł pozwolić sobie każdy z nas, wiedząc jednocześnie, że kupuje produkt na lata. Obserwuję rynek i widzę, że wiele firm importuje różnego rodzaju produkty z Chin, a następnie sprzedaje na naszym rynku z polskimi certyfikatami i etykietami. Nasz produkt jest w 100% “Made in Poland”.

Poza tym zdobyłem cenną wiedzę, jak formalnie prowadzić biznes. Mam na myśli wiedzę księgową, podatki, ubezpieczenia itd.

Jak oceniasz swoją firmę po dwóch latach?

Cieszę się, że to się tak rozwinęło. Gdyby pojawiła się okazja do zeskalowania tego biznesu, stworzenia marki międzynarodowej, zastanawiałbym się, bo z jednej strony świetnie byłoby rozbudować to, co sam stworzyłem i pomagać większej liczbie osób wygodniej spędzać dzień. Z drugiej jednak strony im wyżej wchodzisz, tym upadek bardziej boli. To co jest teraz, bardzo mi odpowiada, mam spokojne życie, a to jest dla mnie bardzo cenne. Staram się być samowystarczalny. Jestem na pewno bogatszy o doświadczenia, które w przyszłości pomogą mi realizować kolejne pomysły!

Życzymy sukcesów w rozwijaniu firmy i kolejnych innowacyjnych produktów. Dziękujemy za rozmowę.

***

Ergosmile.pl - firma założona w 2018 roku przez Pawła Ząbka, zajmująca się produkcją poduszek ortopedycznych wspierających odpowiednią postawę ciała w czasie pracy i odpoczynku. Produkty Ergosmile przeznaczone są dla każdego, jednak największym zainteresowaniem cieszą się wśród kierowców i pracowników biurowych, którzy spędzają wiele godzin w pozycji siedzącej. Jak mówi sam Paweł: “Rozwiązujemy codzienne problemy naszych klientów oferując im praktyczną wygodę”

Przeczytaj także:

Technologia może zmienić świat

Marketing i budowanie relacji w świecie online