Inspiratornia

Jacek Gacoń, założyciel serwisu JakDorobic.pl, uczestnik warsztatów w ramach Programu Rozwoju Przedsiębiorczości opowiada w rozmowie z redakcją Rozwijamy.edu.pl, jak stworzył biznes bez potrzeby angażowania kapitału, który można prowadzić z dowolnego miejsca na ziemi.

Powiedz, czym się zajmujesz i od kiedy?

Prowadzę serwis o tematyce finansów JakDorobic.pl. Zaczęło się od tego, że założyłem bloga w 2014 roku, dokładnie w czerwcu. Na blogu pisałem o tym, jak poszukiwać sposobów na dodatkowe dochody. Z czasem blog rozwinął się do pełnoprawnego serwisu. Oprócz niego prowadzę także kanał na YouTube JakDorobic – Jacek Gacoń, grupę na Facebooku Skuteczne sposoby na więcej pieniędzy – JakDorobic.pl, a także profile w innych social mediach, takich jak Twitter, LinkedIn czy Instagram. Od niedawna zostałem również TikTokerem. Mój główny model biznesowy oparty jest na marketingu afiliacyjnym (pozwalającym zarabiać na sprzedaży cudzych produktów) oraz programach partnerskich. Zarówno afiliacja, jak i programy partnerskie polegają na tym, iż nie sprzedaję własnych produktów, lecz pośredniczę w sprzedaży usług innych podmiotów, przede wszystkim banków. Technicznie wygląda to tak, iż w moim serwisie tworzę artykuł analityczny na temat danego zagadnienia oraz umieszczam w nim linki afiliacyjne, które przenoszą użytkownika na landing page. Specjalny system partnerski zlicza ile osób przeszło na stronę reklamodawcy z mojego linku, następnie złożyło wniosek, podpisało umowę oraz wykonało wymaganą akcję (na przykład zapewnienie wpływu na konto). Początkowo, sam musiałem szukać partnerów do współpracy, chodzi tu głównie o wyspecjalizowane agencje marketingowe zajmujące się stricte afiliacją. Aktualnie to same agencje zgłaszają się do mnie, a ja selekcjonuję z kim chcę współpracować. Oprócz tego podpisałem kilka umów bezpośrednich, bez pośrednictwa agencji afiliacyjnych. W ten sposób całość marży, która powędrowałaby do kieszeni agencji, zostaje u mnie.

Jestem przedsiębiorcą, blogerem i inwestorem. Mój biznes jest związany z uzyskanym przeze mnie wykształceniem, ponieważ ukończyłem Finanse i Rachunkowość oraz Studia Menedżerskie. Ogromnym plusem mojej pracy jest to, że mogę pracować w dowolnym miejscu i czasie, co również było moim życiowym celem.

Kiedy zacząłeś monetyzować bloga i czy od początku miałeś taki zamiar?

Zakładając swojego bloga, wiedziałem, że inni znani blogerzy zarabiają już w taki sposób, że jest to ich główny biznes. Wiedziałem także, czym jest afiliacja, dlatego już na początku działalności udało mi się zarobić pierwsze pieniądze. Był to właśnie model afiliacyjny. Początkowo promowałem swoje usługi wśród rodziny i znajomych, z czasem zaczęły się do mnie zgłaszać agencje marketingowe w celu współpracy. To dodało mi skrzydeł.

Czy od początku miałem taki zamiar? Miałem to na pewno z tyłu głowy, aczkolwiek z racji faktu, że byłem studentem, nie miałem wiele do stracenia. Stwierdziłem, że zaryzykuję i spróbuję, a jeżeli się nie uda, to po prostu pójdę do pracy w korporacji, jak większość moich znajomych. Na szczęście ryzyko się opłaciło.

Jakie obawy towarzyszyły Ci w podejmowaniu decyzji o zajęciu się tym na dobre?

Na pewno problemem było to, że nie do końca miałem wsparcie, ponieważ wiele osób dziwiło się, jak można zostać blogerem po tak dobrych studiach – oprócz dwóch studiów magisterskich, ukończyłem jeszcze dwa rodzaje studiów podyplomowych. Miałem także obawy związane z konkurencją, która już wtedy była duża, więc brałem pod uwagę fakt, że ciężko będzie mi się wybić. Dodatkowo nie miałem jakichś ogromnych zdolności względem obsługi stron internetowych, tworzenia grafik, czy też kwestii bezpieczeństwa w Internecie. Do tego dochodził również brak znajomości aspektów prawnych, ponieważ w Polsce prawo jest niejednolite, zmieniają się jego interpretacje, dlatego nie do końca byłem pewny, czy to co robię, jest w 100% zgodne z prawem. Jednak, jak pokazuje czas, nigdy nikt mi niczego nie zarzucił, także myślę, że pomimo pierwszych działań po omacku jednak udało się tak zorganizować biznes, że wszystko jest zgodne z polskim prawem.

Co najbardziej zaskoczyło Cię w pracy na swoim?

Na pewno fakt, iż muszę posiadać motywację do samodzielnego działania. Jeżeli nie zadbam o to, że muszę rano wstać, a następnie przygotować się do pracy i ją wykonać, to nikt mnie do tego nie zmotywuje, nikt tego za mnie również nie wykona. Własna działalność gospodarcza ma sporo plusów, ale jeżeli nie będę się sam do niej motywował i wymagał od siebie, to nic z tego nie wyjdzie. Ponadto zaskoczeniem było również to, jak bardzo moje myślenie i podejście do pracy różni się od myślenia moich znajomych, pracujących na etacie, którzy raczej nie zamierzają nigdy przejść na własny biznes. Chodzi tu głównie o podejmowanie ryzyka oraz brak stabilności w zakresie wypłacanej comiesięcznej pensji. Osoby pracujące w korporacji mają z góry narzucone zadania, za które otrzymują stosowną zapłatę. W moim przypadku to sam muszę kreować, jakie zadania chcę wykonywać, a zarobki uzależnione są od tego, czy „ktoś to kupi”. Dla części z nich jest to dziwne, że w taki sposób można w ogóle funkcjonować i pracować. Pozytywnym zaskoczeniem natomiast był fakt, iż sam mogę dostosowywać czas swojej pracy, dzięki czemu w ciągu dnia mogę załatwiać różne sprawy, choćby wizytę w urzędzie, u lekarza czy na basenie. Dzięki temu mam tę przewagę, że nie ma wówczas tłumu ludzi, mam lepsze terminy, jeśli to jest realizacja jakichś usług, więc są to na pewno spore zalety.

Co zrobiłbyś inaczej, patrząc na swój start z perspektywy czasu?

Być może od początku nie skupiałbym się tak bardzo na monetyzacji bloga, tylko na dostarczaniu wartościowych treści. Być może wcześniej skupiłbym się na działalności video, bo ona teraz bardzo się rozwinęła. Być może wcześniej również zacząłbym delegować zadania, ponieważ bardzo długo wszystko wykonywałem sam.
Ogólnie jednak staram się niczego nie żałować, mam wrażenie, że to, co zrobiłem, było odpowiednie i jestem zadowolony z rezultatów. Myślę również, że czasami za bardzo ulegam tzw. wąskim gardłom – jakąś niewielką czynność wypycham ze swojego umysłu, a mógłbym ją zrobić szybciej, co odblokowałoby cały łańcuch kolejnych zadań i decyzji, a te z kolei pozwoliłyby mi na bardziej efektywne działania czy po prostu lepszą rentowność biznesu.

Jak zamierzasz rozwijać swoją firmę?

Przełom roku 2021/2022 to rozwój kanału na YouTube oraz na TikToku. Już wcześniej zakładałem wejście w przekaz w formie wizualnej. Ponadto myślę nad startem własnego podcastu, ponieważ to również mocno rozwijająca się gałąź jeśli chodzi o influencer marketing. Takim zwieńczeniem moich działań prawdopodobnie byłoby przetłumaczenie bloga na język angielski i działanie w domenie, która dostępna byłaby nie tylko w Polsce, aby odbiorcami byłyby również osoby mieszkające w innych krajach, znające chociaż podstawy języka angielskiego. Nie da się ukryć, wiele promocji opisywanych na moim blogu świadczonych jest przez światowe organizacje typu giełdy kryptowalut czy też banki transnarodowe. Dzięki temu nie musiałbym ograniczać się wyłącznie do klientów z Polski, lecz to grono byłoby o wiele szersze.

Powiedz, jakie 3 najważniejsze rady miałbyś dla osób, które chciałyby rozpocząć prowadzenie swojego biznesu.

Po pierwsze należałoby się skupić na dawaniu wartości. To, co tworzycie w swoim biznesie, musi być powiązane z Waszymi zainteresowaniami, z Waszym hobby i z Waszą pasją. Biznes musi Was tak “jarać”, że robilibyście to nawet za darmo. Warto więc zacząć od jakiejś pasji, a dopiero jako skutek uboczny budować z tego biznes.

Po drugie warto prowadzić planer biznesowy, zapisywać w nim zadania na dany dzień, na dany tydzień, miesiąc, a także cele i marzenia na dany rok. Warto prowadzić biznes planer ręcznie, dzięki czemu będziecie widzieć na bieżąco, jak spełniacie swoje marzenia oraz wypełniacie zadania. A oprócz tego polecam wprowadzić program do zarządzania zadaniami, w którym również uporządkujecie sobie wszystko i będziecie mieli jasny wgląd do działań, które wykonujecie.

Po trzecie nie słuchajcie osób, które nie mają o biznesie w ogóle pojęcia. Lepszym pomysłem będzie poznać osoby, które są przedsiębiorcze, mają w planach biznes lub już go rozkręciły. Przykładem może być ASBIRO, czyli uczelnia, do której uczęszczam. Uczestnikami zjazdów są tam tylko osoby związane z biznesem i można fajnie z nimi porozmawiać i wymienić się doświadczeniami. Natomiast osoby, które nigdy nie osiągnęły nic w biznesie i nie mają o tym pojęcia, często są dołujące, mogą podcinać Wam skrzydła i radzę unikać słuchania ich, jeżeli chodzi o jakiekolwiek porady związane z planowaniem Waszego biznesu.

Co Cię inspiruje i popycha do działania?

W moim przypadku są to biografie osób, które osiągnęły sukces, biografie znanych biznesmenów. Na pewno inspiruje mnie fakt, że pomagam wielu osobom, ponieważ otrzymuję pozytywny feedback, iż dzięki mojemu blogowi ktoś uzyskał dodatkowe dochody i może realizować swoje pasje i marzenia. Na pewno również motywuje mnie budowanie marki osobistej. Fakt, że to pozostanie po mnie, że „widać mnie w Internecie”, w różnych mediach. Jestem zapraszany na wywiady – to również ma swój pozytywny wydźwięk. Nie będę ukrywał, że aspekt finansowy również jest ważny. Jeśli biznes nie zarabia, to nie ma to większego sensu. Zysk to dodatkowy aspekt motywacyjny, co jest oczywiście naturalne, że jest on takim skutkiem ubocznym wszystkich działań, które wykonujemy, jeżeli swój biznes wykonujemy z pasją.

O marce:
JakDorobic.pl to serwis internetowy o tematyce finansów osobistych, stworzony przez Jacka Gaconia. Serwis skupia się przede wszystkim na kwestii uzyskiwania dodatkowych dochodów oraz mądrego oszczędzania pieniędzy. Prezentowane są na nim artykuły analityczne oraz wygodne rankingi.