Statystyczny Polak ocenia swoją sytuację finansową jako średnią i zbliżoną do sytuacji innych ludzi, co jednak nie sprawia, że czuje się finansowo bezpieczny. Najnowsze badania, które przeprowadziłam dla Fundacji Think!, pokazały, że tylko 29% dorosłych Polaków czuje się dziś bezpiecznie finansowo. Przekłada się to między innymi na cele oszczędzania Polaków, wśród których najczęściej wymienianym najważniejszym celem jest zabezpieczenie na „czarną godzinę”.
Poczucie bezpieczeństwa finansowego w Polsce
Poszukując przyczyn braku poczucia bezpieczeństwa finansowego odczuwanego przez większość Polaków, należy zwrócić uwagę na trzy kluczowe obszary:
- poczucie stabilności finansowej,
- poziom posiadanych oszczędności i inwestycji
- poziom zadłużenia gospodarstwa domowego.
Interakcja tych trzech czynników, połączona z ogólną oceną sytuacji finansowej stanowi fundament spokojnego snu konsumenta.
Sytuacja zawodowa i finansowa Polaków
Tylko co czwarty dorosły czuje, że jego sytuacja zawodowa jest stabilna.Większość badanych wyraża niepokój o pewność zatrudnienia w perspektywie kilku najbliższych lat.co Jednak wyraźnie więcej, bo około 70% badanych, spodziewa się, że sytuacja finansowa ich gospodarstw domowych nie ulegnie pogorszeniu w ciągu roku lub pięciu lat. Połączenie tych dwóch wskaźników może pokazywać, że Polacy oczekują, że nawet jeśli utracą pracę, to szybko znajdą nową, albo widzą możliwość utrzymania aktualnej sytuacji finansowej rodziny mimo utraty (części lub całości) dochodu, np. żyjąc częściowo z oszczędności.
Oszczędności Polaków – stan obecny i wyzwania
Bazując na deklaracjach złożonych w badaniu, życie z oszczędności przez dłużej niż trzy miesiące jest jednak w zasięgu możliwości co najwyżej 40% Polaków. Pozostali albo nie mają w ogóle oszczędności (16%!), albo mają je w kwocie niewystarczającej by przetrwać taki okres czasu. Dlaczego te statystyki są tak mało optymistyczne? Przede wszystkim co piąty Polak w ogóle nie oszczędza, 32% Polaków zwykle oszczędza nie więcej niż 10 % swoich dochodów, a kolejne 30% oszczędza 11-25% tego, co zarobi.
Nawyki oszczędzania i ich wpływ na poczucie bezpieczeństwa
Biorąc poprawkę na wysokość dochodów statystycznego Polaka, to odkładane kwoty w wysokości do 10%, a często nawet do 25% pensji nie są w stanie złożyć się na sumę dającą poczucie bezpieczeństwa finansowego.
Ponadto co trzeci Polak oszczędza wyłącznie resztowo, a zatem po prostu zostają mu na koncie niewydane pieniądze na koniec miesiąca. Oznacza to, że nie ma wyrobionego nawyku oszczędzania i jeśli z jakiegoś powodu jego nadwyżki budżetowe się zmniejszą, najprawdopodobniej zmniejszą się też comiesięczne oszczędności.
Warto jednak podkreślić, że połowa Polaków, przynajmniej część oszczędności posiada w wyniku świadomego/celowego odkładania środków, a zatem ma już podstawy do wyrabiania nawyku oszczędzania.
Inwestowanie w obliczu niepewności finansowej
Przy oszczędnościach, które w większości przypadków nie pozwalają Polakom utrzymać się przez dłuższy czas, warto zastanowić się nad ich wykorzystaniem tak, by pomnożyć ich wartość lub przynajmniej przeciwdziałać efektom inflacji. 85% Polaków widzi przynajmniej w pewnym stopniu sens inwestowania swoich pieniędzy.
Niezmiennie od lat najbardziej atrakcyjną inwestycją są nieruchomości, niestety zwykle jest ona niedostępna ze względu na niewystarczającą sumę oszczędności. Na drugim miejscu w rankingu atrakcyjnych rozwiązań inwestycyjnych są instrumenty inwestycyjne na rynku kapitałowym. Warto jednak zauważyć, że Polacy szukają bezpiecznych rozwiązań, które przede wszystkim chronią kapitał, a w drugiej kolejności dają szansę jego pomnażania.
Spójnie z oszczędzaniem na „czarną godzinę”, Polacy szukają takich rozwiązań inwestycyjnych, które będą mogli szybko spieniężyć bez straty, jeśli owa „czarna godzina” nadejdzie. Jeśli jednak spojrzeć na to, w jaki sposób Polacy inwestują, to można odnieść wrażenie, że nie dostrzegają ani nie doceniają potencjału niektórych rozwiązań, takich jak np. ETF, które w pełni wpisują się w te opisane wyżej ramowe oczekiwania (inwestuje w nie 2% posiadających oszczędności), oraz nie wykorzystują w pełni możliwości zabezpieczenia się na emeryturę, które, poza wysoką płynnością, również wydają się stworzone na miarę ich potrzeb. Może to wynikać w dużej mierze z braku zrozumienia, czym są poszczególne rozwiązania inwestycyjne, jak działają i jaką wiedzę trzeba mieć, by w nie odpowiedzialnie inwestować.
80% Polaków deklaruje, że wie czym są akcje i obligacje, czyli najbardziej tradycyjne rozwiązania rynku kapitałowego, a 75% deklaruje, że wie, czym są kryptowaluty (co nie dziwi z uwagi na powszechność dyskusji o nich w mediach). Jednak świadomość TFI i ETF jest dużo mniejsza (27% Polaków zna TFI a 17% zna ETF).
Obawiamy się bardziej tego, co nieznane i wydaje nam się to bardziej ryzykowne, niepewne, więc nie chcemy w ten sposób inwestować naszych pieniędzy. Ta niewiedza jest zgubna.
Obawy przed inwestowaniem i ich skutki
Polacy nie inwestują przede wszystkim z obawy przed stratą i w związku z ryzykiem jej doświadczenia. Nie znając części rozwiązań pozwalających na łatwą dywersyfikację portfela i redukcję ryzyka, Polacy nierzadko inwestują bardziej ryzykownie, niż byłoby to optymalne z uwagi na ich potrzeby i możliwości. Zdobyte doświadczenia zniechęcają ich do dalszych inwestycyjnych prób i pogłębiania wiedzy, co buduje spiralę, która nie przyczynia się do poprawy sytuacji finansowej Polaków i ich poczucia bezpieczeństwa finansowego.
Stan zadłużenia gospodarstw domowych
Kolejnym czynnikiem oddziałującym na poczucie bezpieczeństwa finansowego jest stan zadłużenia gospodarstwa domowego. Dziś niemal 40% gospodarstw ma zaciągnięte zobowiązania finansowe. Większość kredytobiorców/pożyczkobiorców ma zobowiązania na bezpiecznym poziomie, do 30% budżetu domowego. Tym niemniej niemal co piąty kredytobiorca doświadczył w minionym roku trudności ze spłatą rady zobowiązania. Dla tych osób to mógł być czynnik wyraźnie obniżający poczucie bezpieczeństwa finansowego.
Podsumowanie – kluczowe wnioski i rekomendacje
Podsumowując, poczucie bezpieczeństwa finansowego większości Polaków nie jest na zadowalającym poziomie, co może wynikać:
- po części z braku wystarczającego zabezpieczenia finansowego na przyszłość,
- braku wiedzy inwestycyjnej, by sensownie wykorzystywać swoje środki,
- braku poczucia stabilności zawodowej i doświadczanych trudności ze spłatą rat kredytów/pożyczek.
Wydaje się konieczne uzupełnienie wiedzy z zakresu oszczędzania i inwestowania oraz kształtowania prooszczędnościowych oraz proinwestycyjnych postaw i przekonań. Wydaje się to warunkiem koniecznym, by Polacy mogli zmienić zachowania finansowe, które miałyby szansę przełożyć się na wzrost poczucia bezpieczeństwa finansowego.
📍 Brak poczucia bezpieczeństwa może stanowić odzwierciedlenie braku poczucia stabilności swoich dochodów, niskiego poziomu oszczędności, nieumiejętności pomnażania oszczędności i trudność w spłacie zobowiązań finansowych w terminie.
📍 Polacy szukają bezpiecznych inwestycji by zabezpieczyć swoje finanse na wypadek „czarnej godziny”, większość z nich nie ma jednak wiedzy pozwalającej zbudować optymalny portfel inwestycyjny