Jak mówić do odbiorców w internecie?

Można mówić, ale niekoniecznie być słyszanym i zrozumianym. To szczególnie ważne, kiedy chcesz dbać o swój wizerunek w internecie. Jeśli poznasz te mechanizmy i zastosujesz je w swojej komunikacji, będziesz bliżej osiągnięcia pożądanego celu.

fot. Fotolia.com

Internet, a w szczególności media społecznościowe, to gigantyczny Hyde Park. Zewsząd słychać głosy, każdy – niczym liszki, które chwalą swoje ogony – coś ma do przekazania swoim klientom, potencjalnym odbiorcom. Nie każdego głos przebija się przez ogromny strumień treści. Czasem nie udaje się dotrzeć z komunikatem do tych ludzi, których uwagę chciałbyś przyciągnąć. Nie możesz jednak się poddawać i z góry zakładać, że nie ma to sensu. Wręcz przeciwnie! Jeśli dopasujesz swój komunikat, stworzysz wartościowe treści, a potem będziesz konsekwentny, to zostaniesz dostrzeżony.

Teoria w praktyce

Zanim w sieci postawisz swój pierwszy wirtualny i profesjonalny krok, warto dobrze się zastanowić, w jaki sposób chcesz być odbierany przez innych. Jest szereg możliwości kreowania swojego wizerunku, które docelowo powinny złożyć się na to, co będzie twoim znakiem rozpoznawczym. Wszystkie one powinny jednak koncentrować się na jednym: zaoferować to COŚ, co będzie z jednej strony wyróżnikiem na tle innych konkurentów, a jednocześnie będzie stwarzało poczucie bliskości. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, prawda? Bynajmniej! Podstawową zasadą obecności w mediach społecznościowych jest autentyczność. Zapomnij o kopiowaniu lub kradzieży treści od innych. Oferując sprawdzone i merytoryczne informacje, przyzwyczajasz swoich odbiorców, że otrzymują coś unikatowego, stworzonego wyłącznie dla nich i będą chętniej spędzali czas „w twoim towarzystwie” w internecie.

Jak, gdzie i do kogo?

Przykładowo, jeśli chcesz sprzedawać ręcznie wykonywane torebki, to połóż nacisk na piękne zdjęcia, ale także rzeczowe odpowiedzi odnośnie inspiracji, sposobu produkcji i kanałów sprzedaży. Połącz obecność w popularnych serwisach (Facebook, Instagram, Pinterest) z aktywną obecnością na platformach sprzedaży rękodzieła. Kiedy twoim pomysłem na biznes są wegańskie ciasta – zachęcaj klientów eleganckimi zdjęciami, ale także zadbaj o tutoriale wideo, które będziesz publikować na YouTube lub na Facebooku. Z kolei gdy twoim pomysłem jest przełomowa aplikacja skierowana do hoteli – bardziej skoncentruj się na byciu ekspertem w swojej dziedzinie. Jak? Prowadź aktywnie bloga poświęconego różnym zagadnieniom z branży, udzielaj się na LinkedIn – np. zadawaj pytania w artykułach, zapraszaj innych ekspertów do swojej sieci kontaktów i bierz udział w dyskusjach, a także angażuj wpisami na Twitterze. A jeśli jesteś podróżnikiem i na tym właśnie chcesz zarabiać – utwórz kanał na YouTube, prezentuj swoje zdjęcia na Facebooku, nagrywaj w technologii 360 i dziel się nimi na Instagramie, a jednocześnie zachęcaj innych do dzielenia się relacjami z podróży.

Podejmując działania warto także mieć nieustannie na uwadze, że Internet nie zapomina. Oznacza to, że bardzo szybko można wyrządzić sobie – często nieświadomie – wielką szkodę wizerunkową. Fakt, że nie masz bezpośredniego kontaktu z klientem nie zwalnia cię z zachowania kultury i profesjonalizmu. Nie możesz sobie pozwolić na niefrasobliwość, kłamstwo, bezczelność, obsceniczność czy prostactwo.

Jak zaplanować i prowadzić komunikację w mediach społecznościowych?

Obserwuj innych i inspiruj się – przeanalizuj działania konkurencji, innych ekspertów, twórców. To nie grzech uczyć się od (naj)lepszych – szczególnie na początku.

Znajdź swoje wyróżniki – zastanów się, w czym twoja osoba, twój projekt, twoja firma różni się od konkurencji. Na tym oprzyj całą komunikację.

Dopasuj formę treści do kanału komunikacji – każdy z kanałów komunikacji ma swoją specyfikę. Facebook jest najbardziej uniwersalny i tam po prosty trzeba być. Jeśli działasz w dziedzinie, w której liczy się sfera wizualna – zdecydowanie postaw także na Instagram i Pinterest. Kiedy masz do zaoferowania jakieś treści wizualne – głównie wideo, albo pragniesz zainteresować odbiorców obrazowym wyjaśnieniem swojego pomysłu – bądź aktywny na YouTube. Jeżeli jesteś profesjonalistą, któremu zależy na merytorycznej wymianie zdań, informacjach specjalistycznych – zaistniej na LinkedIn, gdzie możesz także znaleźć partnerów biznesowych.

Stwórz plan działania – stwórz dość dokładny plan tego gdzie, w jaki sposób i kiedy chcesz być widoczny w sieci. Nie publikuj taśmowo i impulsywnie, działaj rozważnie.

Bądź autentyczny – nie udawaj kogoś, kim nie jesteś. Młodzi ludzie są bardzo wyczuleni na pozerstwo. Ba! Wolą kontent uboższy jakościowo, ale za to prawdziwy, nawet jeśli z niedociągnięciami, brakami.

Oferuj wartościowe i stworzone przez siebie treści – weź sobie do serca złotą myśl: „Content is king”. Nie kradnij pomysłów, nie kopiuj treści, nie idź na skróty. Bądź kreatywny i twórz treści – nawet z niedociągnięciami – ale które będą w 100% oddawały ciebie, twój produkt, usługę, twój projekt.

Angażuj – samo lajkowanie nie wystarczy. Staraj się tworzyć treści, które będą na tyle angażować, że twoi odbiorcy będą nie tylko je czytali i oglądali, ale także komentowali, wyrażali swoje emocje, polecali znajomym.

Bądź konsekwentny i aktywny – nie zniechęcaj się po krótkim czasie. Trzymaj się swojego planu – budowa wizerunku zajmuje czas i musi potrwać zanim odbiorcy nabiorą do Ciebie zaufania i przekonania

Rozwijaj się – nawet jeśli już pierwsze działania w kreowaniu wizerunku będą zadawalające, to pamiętaj, że konkurencja nie śpi. Próbuj nowych miejsc, form, eksperymentuj i sprawdzaj efekty swoich działań.

Podobno powodzenie każdego projektu to w połowie świetny plan. Od niego musisz zacząć, a następnie konsekwentnie realizować. To zarówno pozwoli ci dotrzeć do coraz większej liczby odbiorców, ale także pokaże, że nie zajmujesz się kreowaniem wizerunku tylko z doskoku.

Przeczytaj także: 

Internetowy savoir-vivre

Wizerunek to podstawa