Podstawy finansów dla rozpoczynających działalność – #1

Każdy przedsiębiorca powinien poznać zależności finansowe, to znaczy przepracować na liczbach różne działania i decyzje oraz zrozumieć, jakie konsekwencje pociągają za sobą - wskazuje Mirosław Stochaj, trener i mentor w PRP w rozmowie z naszym portalem.

Prowadzisz warsztaty z Finansów dla przedsiębiorców rozpoczynających przygodę z własną firmą – jaki stawiasz sobie cel? 

MS: Na co dzień odpowiadam za finanse jednego z oddziałów globalnej korporacji i kieruję kilkunastoosobowym zespołem. Warsztaty dla osób, które są na początku drogi budowania własnej firmy, wymagają ode mnie znalezienia się w zupełnie nowej roli. Najważniejszym elementem, z którym muszę się zmierzyć na samym początku szkolenia, jest wyrównanie poziomu wiedzy uczestników. Na warsztatach spotykam często dwie skrajnie różne grupy uczestników – humanistów, którym finanse są odległe, ale też osoby, które uczyły się finansów i znają bardzo zaawansowane techniki. Moje doświadczenie pokazuje, że w obydwu tych grupach zdarzają się braki w podstawach finansów – czyli tych elementach,  które są przydatne w uruchomieniu i prowadzeniu własnej firmy. 

Jak w takim razie postrzegasz swoją rolę? 

Staram się przekonać osoby, które są nastawione negatywnie do tematu, że finanse nie są takie trudne i że można je zrozumieć. Natomiast osoby z dużą wiedzą teoretyczną przystopować, aby na początku nie traciły energii na zaawansowane techniki analityczne, ponieważ w pierwszej kolejności trzeba przekalkulować bazowe dane, aby działać z większym poczuciem bezpieczeństwa. Czyli moje pierwsze zadanie polega na sprowadzeniu uczestników warsztatu do “wspólnego mianownika”, żeby zaczęli myśleć w takich kategoriach, jakie są potrzebne do rozpoczęcia działalności w biznesie.

Jakie są podstawowe tematy, od których zaczynasz szkolenie?

Zaczynam od uporządkowania pojęć. Praktyka pokazuje, że uczestnicy warsztatów używają różnych haseł wyrwanych z kontekstu i nie do końca wiedzą, czego one w praktyce dotyczą.  

Możesz podać jakiś przykład?

Jako przykład można podać niezrozumienie różnicy pomiędzy zarobieniem i posiadaniem pieniędzy. Moje doświadczenia mówią, że wiele firm nie bankrutuje z powodu złych pomysłów, ale z powodu tego, że po prostu zabrakło im pieniędzy. Tak więc zarobienie i posiadanie środków to dwie różne rzeczy i wystawienie faktury nie oznacza jeszcze zarobienia pieniędzy. Cieszyć można się dopiero w momencie, gdy należności spłyną na konto. Wtedy jest zakończony proces sprzedaży. W kolejnym kroku należy rozliczyć koszty, zapłacić zobowiązania i wtedy wiadomo, ile pieniędzy zostało zarobionych.  

A czy pomimo braku należności z faktury sprzedaży przedsiębiorca ma obowiązek zapłacić zobowiązania?

To jest kolejna ważna konsekwencja wystawienia faktury sprzedaży. Otóż wystawienie faktury jest jednoznaczne z zaliczeniem przychodu – więc nawet, jeśli środki nie spłynęły, to i tak mamy obowiązek odprowadzić należne podatki i często musimy również pokryć zobowiązania – nie zawsze okresy spłaty zobowiązań pokrywają się z okresem spływu należności. 

Co można zrobić, aby zabezpieczyć się przed nieterminowym spływem należności za fakturę?

Kiedy nie otrzymuję należności na czas, wtedy teoretycznie mam różnego rodzaju sposoby odzyskania pieniędzy, np. prawne, w sądzie, przez komorników, ale to może potrwać i mimo wszystko może poważnie zagrozić kondycji finansowej naszego przedsięwzięcia. Dlatego dobrze jest uwzględnić już na etapie wymyślania strategii sprzedaży, jak zdywersyfikować odbiorców, osoby, firmy, w ten sposób, żeby ograniczyć ryzyko, że będę musiał walczyć lub długo czekać na swoje należności. 

Czy coś jeszcze można zrobić? 

Trzeba też określić takie terminy płatności faktur sprzedażowych oraz kosztowych, które w najlepszy sposób zabezpieczą płynną spłatę wszystkich zobowiązań. Tutaj już wchodzimy w temat planowania finansów firmy – czyli budżetowania.

Co według Ciebie jest najważniejszą kompetencją początkującego przedsiębiorcy? 

Ważną umiejętnością przy prowadzeniu biznesu, kiedy składane są oferty, toczą się rozmowy, negocjacje, jest podejmowanie szybkich decyzji w oparciu o konkretne dane. Nie chodzi o to, by zrobić milion analiz, a za miesiąc podjąć decyzję. W tych wszystkich analizach biznesowych nie chodzi też o to, żeby wszystko obliczyć do piątego miejsca po przecinku. Chodzi o przeliczenie i zaplanowanie wpływów i kosztów w czasie oraz obliczenie, ile środków trzeba będzie zaangażować, aby firma działała w sposób niezakłócony. 

Jakie analizy masz na myśli? Z jakimi podstawowymi kwestiami muszą się zmierzyć młodzi przedsiębiorcy?

Mówiąc analiza, mam na myśli sposób myślenia, który ogarnia całe moje przedsiębiorstwo. Zaczynając od prymarnych kwestii: kosztów, przychodów, przepływów finansowych i zysku, czyli zaplanowania budżetu firmy. Każdy przedsiębiorca powinien poznać zależności finansowe i nie chodzi o teorie ekonomiczne, ale o przepracowanie na liczbach różnych działań i decyzji oraz zrozumienie, jakie konsekwencje pociągają za sobą. A to już daje możliwość układania scenariuszy działań

W jaki sposób młodzi przedsiębiorcy mogą nauczyć się patrzenia na firmę przez pryzmat pieniędzy?

Proces spojrzenia na firmę przez pryzmat pieniądza zakłada odpowiedzenie sobie na następujące pytania:  

  • czy mój pomysł znajdzie klientów? Czyli, czy będę miał w przyszłości przychody?
  • czy mam pieniądze, aby ten pomysł sfinansować? A jeżeli nie mam, to czy jestem w stanie je zapewnić?
  • czy na pewno jestem w stanie sfinansować swój biznes, jeżeli nie do końca wszystko pójdzie tak, jak sobie wymyśliłem?

Dlaczego odpowiedzi na te pytania są istotne? 

Tak na dobrą sprawę świat jest oparty na pieniądzach. Obojętnie, czy to jest biznes, który ma przynosić jakieś określone zyski, czy działalność charytatywna – wszystko trzeba sfinansować. Samo się to niestety nie dzieje. Trzeba się nauczyć przekładać te wszystkie pomysły i zapotrzebowania na środki.

Patrzenie przez pryzmat pieniądza oznacza, że traktujemy go jak każdy inny zasób. Mały biznes to często małe i rzadkie zasoby finansowe, trzeba umiejętnie nimi gospodarować. Nie można pozwolić sobie na marnotrawienie pieniędzy i trzeba być przygotowanym na jakieś nieprzewidziane koszty. 

Potrzebuję pieniędzy na start – o czym powinienem pamiętać?

Kogoś, kto zaczyna biznes, nie stać zazwyczaj na wykładanie pieniędzy z własnej kieszeni. Inaczej jest z dużym przedsiębiorcą posiadającym różnorodne biznesy, który dywersyfikuje swoje środki i stać go na dofinansowanie jednego przedsięwzięcia z zysków z innego. Ludzie, którzy zaczynają swoją przygodę z biznesem, nie mają zbyt dużego pola do eksperymentowania z finansami. Za każdą pożyczoną złotówkę trzeba zapłacić, dlatego warto sobie odpowiedzieć na pytanie, na jaki kredyt mnie stać, ile tych środków naprawdę potrzebuję. 

Jest wiele kredytów dla początkujących przedsiębiorców – czy łatwo uzyskać pożyczkę? 

Według mnie to nie jest kwestia łatwej dostępności kredytów. Już w momencie pożyczania trzeba mieć plan spłaty. Nawet, jeśli pożyczamy środki od znajomych czy rodziny, to należy sumiennie przeliczyć budżet, stworzyć różne jego warianty – ta zasada dotyczy każdej wielkości biznesu. Jeśli pożyczki udziela instytucja finansowa, to ona również żąda przedstawienie kalkulacji, założeń, planów, często żąda również różnych gwarancji – ale przede wszystkim oczekuje regularnego spłacania kwoty pożyczonej wraz z odsetkami. Jest wiele firm, które nie poradziły sobie ze spłatą kredytu i już nie działają.

 

*** Ten artykuł jest pierwszym z cyklu dotyczącego podstaw finansów i tworzenia budżetu w firmie. W kolejnych częściach wywiadu z Mirosławem Stochajem dowiesz się m.in.:

 

Przeczytaj także:

Kontroluj swoje finananse

Jak włączyć racjonalizm, a wyłączyć emocje w decyzjach biznesowych?

 

Mirosław Stochaj – specjalista z zakresu rachunkowości zarządczej i kontrolingu komercyjnego. Posiada ponad 25 lat doświadczeń w finansach przedsiębiorstw, zarządzaniu ludźmi oraz kierowaniu grupami projektowymi w międzynarodowych firmach sektora FMCG oraz Medical Devices & Equipment. Zdobył wiedzę, pracując w różnych obszarach finansów, wsparcia biznesowego oraz w działach komercyjnych, gdzie jako manager był odpowiedzialny za zarządzanie wieloosobowymi zespołami, za tworzenie i realizację strategii finansowej, biznes planów, za prowadzenie projektów rozwojowych i restrukturyzacyjnych. Od wielu lat prowadzi treningi i pracuje jako konsultant z zakresu zarządzania finansami przedsiębiorstw i kontrolingu finansowego, prowadząc warsztaty i szkolenia między innymi we współpracy z Akademią Leona Koźmińskiego w Warszawie (moduły finansowe na Podyplomowych Studiach Zarządzania Sprzedażą oraz MBA IT), a także realizując bezpośrednio projekty konsultingowo – szkoleniowe z zakresu finansów dla działów komercyjnych. W tym charakterze współpracował z dużymi firmami polskimi i międzynarodowymi. W Programie prowadzi warsztaty z planowania i zarządzania finansami w firmie.