Czym jest motywacja?

Motywacja, w skrócie, to gotowość do podejmowania działań. U jej podstaw leżą różne motywatory, stymulanty – wszystko, to co nas porusza, porywa, pobudza, skłania do aktywności. Czy zastanawialiście się skąd się bierze nasza chęć działania? Co sprawia, że podejmujemy określone kroki? Dlaczego właściwie robimy to, co robimy?

Kwestia motywacji jest szczególnie ważna w obliczu wyzwań, jakie stawia przed nami XXI wiek. Wymagają one od aktywnej postawy, uruchomienia przedsiębiorczości i kreatywności. Wyróżniamy dwa zasadnicze rodzaje motywacji:

  1. zewnętrzna (instrumentalna)
  2. wewnętrzna (samoistna)

Motywacja zewnętrzna, czyli kij i marchewka

Pierwsza opiera się na stymulacji zewnętrznej, czyli pisząc wprost – na wywieraniu na nas presji. Ktoś skłania nas do działań, które uznaje za właściwe (najczęściej kierując się własnym interesem, choć może to uzasadniać troską o nasze dobro). Odbywa się to za pomocą systemu nagród i kar. Za działania pożądane otrzymujemy gratyfikacje (punkty, słoneczka, dobre oceny, dyplomy, ordery, premie), za ich brak – jesteśmy karani (reprymendą, postawieniem do kąta, złymi stopniami, obniżką wynagrodzenia). Model ten przez dziesiątki lat dominował w systemie zarządzania.

Problem w tym, że ten sposób motywowania (który właściwie nie różni się wiele od manipulacji) działa tylko na krótką metę. W dłuższej perspektywie jest przeciwskuteczny. Nie buduje trwałych zaangażowań. Osłabia autonomię, niszczy pasje, zabija satysfakcję. Poddani stałym zewnętrznym naciskom, stajemy się zależni od cudzych oczekiwań i żądań. Działamy w taki sposób, by dopasować się do innych. Co więcej, bazujemy tylko na tym, co sprawdzone, porzucając poszukiwania alternatywnych, innowacyjnych rozwiązań. W konsekwencji tracimy autentyczny zapał do działania. Aby nas do niego skłonić potrzebna jest stała obecność strażnika (kontrolującego i straszącego konsekwencjami) lub dawcy profitów (kuszącego nas bonusami).

Można to zauważyć, kiedy wspomnimy nasze doświadczenia szkolne. Wielu z nas uczyło się głównie dla cyferek na świadectwie (bo tego się od nas wymagało) – nie po to, by lepiej zrozumieć siebie, swoje miejsce we wspólnocie, by rozwijać zainteresowania i zdobywać przydatne kompetencje. Dość mocno się od nich uzależnialiśmy. Niektórzy z nas szukali dróg na skróty, inni, w obawie przed karą – poświęcali sporo czasu na wkuwanie treści, których przydatności nie rozumieli. W konsekwencji trudno nam było uruchomić aktywność, jeśli nie podlegała arbitralnemu wartościowaniu. Za każde szkolne działanie oczekiwaliśmy nagrody. Jakże często brakowało nam szczerego zapału i chęci do nauki.

Motywacja wewnętrzna, czyli siła JA

Jak pokazują najnowsze badania z teorii organizacji (przytacza je Daniel Pink w swojej książce „Drive”)1 dużo bardziej efektywne jest poleganie na motywacji wewnętrznej. To siła wypływająca z naszego „ja”, oparta na naszym potencjale, rozpoznaniu zasobów, talentów, mocnych stron. Jej istotą jest przyrodzona gotowość do poszukiwań i mierzenia się z wyzwaniami, naturalna chęć samorealizacji, doskonalenia się i wnoszenia pozytywnych wartości w życie innych ludzi. Pewnie sami wielokrotnie zauważyliście, że niezależnie od zewnętrznego, instrumentalnego sterowania, najwięcej satysfakcji dają Wam działania, które są zgodne z Waszymi pasjami i wartościami. Jak wiele czasu poświęcacie na rzeczy (sport, podróże, gotowanie, filmy, muzyka, samochody…), które po prostu lubicie robić. I które równocześnie dają Wam poczucie spełnienia.

Edward Deci i Richard Ryan (twórcy teorii autodeterminacji) przekonują, że rodzimy się wyposażeni w „żyroskop z naturalną samoregulacją”. Każdy z nas dysponuje własnym, wewnętrznym ośrodkiem nagrody, który uaktywnia się w trakcie działań, które służą samorealizacji i które przynoszą autentyczne uznanie społeczne. Przekonująco pisze o tym Daniel Pink („Drive”), według którego najskuteczniejszą receptą na uruchomienie aktywności człowieka jest: pozwolić mu działać (autonomia), by doskonalił się w obszarze, który ma dla niego znaczenie (mistrzostwo) i który wniesie coś wartościowego w życie innych ludzi (cel).

Polegaj na sobie

Przeorientowanie z motywacji zewnętrznej na wewnętrzną jest kluczowe u progu trzeciego tysiąclecia. Indywidualizacja, globalizacja, informacyjny chaos, automatyzacja produkcji i wiele innych trendów przekształcają nasze sposoby życia. Dezorganizacji ulega model pracy oparty na stałym etacie. Zalewa nas fala danych, opinii, interpretacji, wśród których trudno wyłowić te sensowne. W konsekwencji stajemy przed natarczywą presją (czy wręcz tyranią) wyboru. Będzie się ona jeszcze zwiększać.

Podczas poszukiwań odpowiedzi na ważne pytania, w obliczu nieuchronnych kryzysów i pogubień, może pojawić się pokusa podporządkowania się silnym osobowościom, którym wydaje się, że mają recepty na wszystko (najczęściej bardzo zawodne). Ale pamiętajcie, że dużo bardziej rozwijające jest poleganie na sobie, zaufanie własnej intuicji i doświadczeniu. Nikt lepiej niż Wy sami nie wie, która droga jest dla Was najlepsza.

Wiele analiz wskazuje, że podstawowym warunkiem sukcesu w świecie przyszłości jest przedsiębiorczość, czyli zdolności podejmowania nowatorskich działań i pomyślnej ich finalizacji. Ludzi przedsiębiorczych charakteryzuje elastyczność, otwartość, kreatywność, umiejętność rozwiązywania problemów, szybkiego nabywania nowych umiejętności, przekwalifikowywania się, spojrzenia na rzeczywistość z różnych perspektyw, niestandardowego myślenia. To odwaga eksperymentowania, wychodzenia poza schemat, podejmowania ryzyka, wyznaczania nowych ścieżek.

Otóż nie ulega wątpliwości przedsiębiorczość jest bezpośrednio związana z motywacją wewnętrzną. Bez niej nasza aktywność przypominać będzie mechaniczną, rutynową pracę na taśmie. Zewnętrzne oddziaływanie może nas wspomagać, jednak prawdziwą katapultą do sukcesu jest autonomiczne, twórcze działanie w pełnej zgodzie z sobą. Człowiek, który odnalazł swoją misję nie potrzebuje bata nad sobą, by się rozwijać.

Jak sprawić, żeby nam się chciało? Zrób nasz Quiz o motywacji! 

Przeczytaj także:

Czym jest decyzyjność?

Cecha kluczowa przedsiębiorczości – chcenie


1 Daniel H. Pink, „Drive. Kompletnie nowe spojrzenie na motywację”, Wydawnictwo Studiao EMKA, 2011.

Notka o autorze:
Tomasz Tokarz – doktor nauk humanistycznych, wykładowca akademicki, trener kompetencji społecznych, coach, mediator. Koordynator merytoryczny w NAVIGO – Centrum Innowacyjnej Edukacji. Nauczyciel w kilku alternatywnych szkołach. Prowadzi szkolenia z obszaru motywacji, komunikacji interpersonalnej, negocjacji, zarządzania konfliktem. W pracy z młodymi ludźmi kładzie nacisk na rozwój kreatywności i przedsiębiorczości, uznając te kompetencja za kluczowe w świecie przyszłości. Jego pasją jest pisanie o nowoczesnej edukacji i rozwoju osobistym.